Don't apologize for being the best.

Post miał być dopiero za kilka dni, ale aż nie mogłam się doczekać, żeby go opublikować.
W Sweterku zakochałam się od pierwszego wejrzenia! długo zastanawiałam się nad tym czy go kupić - serce biło się z rozumem, ale jak widać wygrał sweter ;). Wykonany jest z bardzo ciepłego materiału i jest taki miły w dotyku. Frędzle, podarte spodnie i kolorystyka (a raczej jej brak) sprawiają, że ten outfit wydaje się nieco mroczny.
Buty należą do zdecydowanie moich ulubieńców jesieni, chodzę w nich praktycznie cały czas, pomimo, że nie są zbyt wygodne i strasznie się rysują, ale za to dodają mi kilka centymetrów i wyglądają naprawdę fenomenalnie!
Na szyi mam coś, co tak naprawdę nie wiem, czym jest. Zauważyłam taki "pasek" na dziale dziecięcym w h&m za 2zł! i bez zastanowienia kupiłam to "coś" w dwóch kolorach - czarnym i fioletowym. Służy mi jako bransoletka lub dusik.

| coat MOHITO | sweater Promod | pants DIY, H&m | shoes, necklace H&m | 

bag, rings, watch no name |